Autor Wiadomość
Alsan
PostWysłany: Sob 22:40, 19 Sty 2008    Temat postu:

widze musialem sei spieszyc bo jest z placy a nei z placu ale tak wiadomo o co lazi Very Happy
Kaka024
PostWysłany: Sob 19:43, 19 Sty 2008    Temat postu:

Literówka w nazwie tematu Smile
Alsan
PostWysłany: Pią 21:11, 11 Sty 2008    Temat postu: Klasa V ,,Chlopcy z placy broni"

Akcja książki dzieje się w środowisku chłopców ze szkoły podstawowej w Budapeszcie w 1899 roku. Nemeczek, który jest jednym z najmniejszych uczniów w całej klasie, przekazuje Boki, swemu klasowemu koledze kulkę papieru, na której zapisane są bardzo ważne wiadomości na temat spotkania na Placu Broni. Chłopcy idą o czwartej na plac. Po drodze rozmawiają. Wychodzi na jaw, że poprzedniego dnia w ogrodzie, który przylega do muzeum bracia Pastorowie zażądali do Nemeczka i jego kolegów poddania się i zabrali im ich „kulki", które służyły do zabawy. Zdaniem wszystkich była to ogromna niegodziwość wyrządzona ich kolegom i należało zemścić się na Pastorach.
Na Placu Broni zebrali się wszyscy na spotkanie. Znajdowali się tam porucznicy i kapitanowie, którzy dowodzą chłopięcą armią. Był wśród nich tylko jeden szeregowiec, był nim najmniejszy z całej grupy, Nereczek. Poinformował on na spotkaniu, że widział na placu Feri Acza, dowódcę wrogiego obozu z Ogrodu Botanicznego, który ukradł ich flagi.
Następuje wybór przewodniczącego, zostaje nim Boka. Nowy przewodniczący od razu postanawia nie oczekiwać kolejnego ataku ze strony chłopców z Ogrodu Botanicznego, ale zaatakować następnego dnia. W wyprawie uczestniczą Boka, Nemeczek i Czonakosz.
Chłopcy dostają się do zrujnowanego Ogrodu Botanicznego, gdzie jest uzbrojenie wroga. Boka nie zgadza się na to, by go zabrać. Znajdują łódkę i przeprawiają na wyspę. Ma na niej miejsce spotkanie żołnierzy Feri Acza, którzy nazywają siebie czerwonoskórymi. Jest wśród nich zdrajca Gereb, który przedstawiał plan ataku na twierdzę Placu Broni. Boka korzysta z chwili nieuwagi czerwonoskórych. Gasi stojącą na wyspie latarnię i pozostawia na niej karteczkę: „Tu byli chłopcy z Placu Broni”. Potem ucieka łódką razem z Nemeczkiem i Czonakoszem. Ukrywają się w oranżerii i tak udaje im się uniknąć schwytania przez biegnących za nimi żołnierzy Feriego. Nemeczek musiał ukryć się w basenie z wodą i przemoczony powraca do domu tramwajem.
W następnym dniu po lekcjach sześciu uczniów razem z Nemeczkiem zostało wezwanych przez profesora Raca do pokoju nauczycielskiego. Nikt nie wiedział z jakiego powodu i wszyscy czekali na powrót kolegów. Okazało się, że profesor odkrył w klasie Związek Zbieraczy Kitu. Organizacja została rozwiązana. Chłopcom odebrano jej pieczęć, sztandar, składki członkowskie oraz kit pracowicie zbierany przez chłopców. Wyznaczona została im także karę: następnego dnia musieli zostać po lekcjach w szkole.
Na Placu Broni ma miejsce kolejne zebranie. Nemeczek pragnie zabrać głos, ale widzi skradającego się przez posągi Gereba. Prosi o chwilę przerwy i śledzi go. Słyszy jak ten rozmawia z dozorcą drewna na placu i zwraca się do niego prośbą, aby ten wyrzucił z placu chłopców Boki. Mężczyzna ma otrzymać za to dużo bardzo dobrych cygar od czerwonoskórych. Nereczek pragnie jak najszybciej powiedzieć Boce o rozmowie dozorcy z Gerebem. Wybiega z placu. Chłopcy sądzą, że stchórzył i usuwają go z listy„Związku Zbieraczy Kitu”. Dodatkowo jego imię i nazwisko zostaje wpisane do księgi małymi literami, co jest uważane wśród nich za najsurowszą karę.
Dwa dni potem wojsko Feriego ma spotkanie się w Ogrodzie Botanicznym. Żołnierz Sebenicz melduje, że dokonano kradzieży flagi z arsenału.

Feri Acz odebrał ją chłopcom z Placu Broni. Gereb, który bierze udział w zebraniu, nie wie nic na ten temat. Czerwonoskórzy nie zgadzają się na przyjęcie planu opanowania placu przez przekupstwo Słowaka. Feri Acz sądzi, że taki plan jest tchórzliwy i zamierza walczyć. W czasie narady Gereb mówi, że na placu nie znajduje się żaden odważny chłopiec.
Nagle z drzewa zeskakuje mały Nemeczek. To on skradł flagę. Dowódca czerwonoskórych proponuje mu dołączenie do swych oddziałów. Nemeczek mówi, że nigdy nie zdradzi swych przyjaciół, tak jak to uczynił Gereb. Chłopcy odbierają mu flagę, a następnie wrzucają do zimnej wody. Jednak, zanim Feri Acz odchodzi rozkazuje, by Nemeczkowi oddano honory wojskowe. Zachował się bowiem bardzo mężnie. Gereb po przemowie Nemeczka o jego zdradzie nie ma już przyjaciół pośród czerwonoskórych. Dodatkowo Feri Acz rozkazuje braciom Pastorom wejść do zimnej wody za to, że nie posłuchali jego rozkazu zabrali „kulki” słabszym od siebie.
Wojna jest nieunikniona. Boka wprowadza stan wojenny. Nemeczek prezentuje plan czerwonoskórych, którzy mają zaatakować Plac z dwóch stron.
Nemeczek coraz mocniej kaszle. Dwie kąpiele w lodowatej wodzie gwałtownie pogorszyły jego stan zdrowia. Boka boi się o niego i każe mu cieplej się ubrać.
Pojawia się Gereb, który zwraca się do Boki z prośbą, by go ponownie przyjął do swego oddziału. Teraz zdradził czerwonoskórych. Ukradł im chorągiew, którą Feri Acz zabrał z Placu Broni. Boka nie przyjmuje jego pomocy mówiąc, że chorągiew odzyska w trakcie uczciwej walki. Wszyscy chłopcy z Placu Broni są świadkami tej sceny i z radością przyjmują decyzję swego przywódcy. Oni również brzydzą się zdradą.
Na placu zjawia się ojciec Gereba i chce, by chłopcy opowiedzieli mu prawdę o synu. Nikt nie chce się tego podjąć. Przychodzą Boka z Nemeczkiem. Chłopiec jest już bardzo poważnie chory i majaczy. To on mówi stroskanemu ojcu, że jego syn nie jest zdrajcą. Chłopcy z Placu Broni dziwią wypowiedzią Nemeczka. Boka prowadzi chorego kolegę domu.
Następnego dnia cala klasa wie czemu Nemeczek choruje. Tymczasem przychodzą czerwonoskórzy i otwarcie wypowiadają wojnę. Ma się ona odbyć na worki z piaskiem, zapasy i dzidy. Gereb ponownie prosi Bokę o przyjęcie w jego szeregi.
Nemeczek jest poważnie chory. Chłopcy idą do niego do domu i dziękują mu za jego dzielną postawę. Dochodzi do bitwy, którą zwyciężają chłopcy z Placu Broni. O ostatecznym zwycięstwie decyduje odważna postawa chorego Nemeczka – ucieka on z domu i w czasie walki łapie Feriego Acza za nogę przewracając go na ziemię. Za heroiczną walkę Nemeczek zostaje mianowany kapitanem, natomiast Gereb porucznikiem. Dzielnością w walce z nieprzyjaciółmi wymazał swe winy w stosunku do kolegów. Chłopcy muszą zanieść ciężko chorego Nereczka do domu.
Kiedy Nemeczek umiera jest przy nim jego przyjaciel Boka i jego matka. W pokoju obok jego ojciec szyje garnitur zdenerwowanemu klientowi, którego nie interesuje poważna choroba Nemeczka.
Na Placu Broni, o który chłopcy tak dzielnie walczyli będzie wybudowany kilkupiętrowy dom.
W szkole nauczyciel mówi uczniom, że o godzinie trzeciej rozpocznie się pogrzeb ich kolegi, Ernesta Nemeczka.

http://www.eszkola.pl/czytajs/Ch%C5%82opcy_z_Placu_Broni/105

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group